Metoda osuszania zawilgoconych ścian pomieszczeń poprzez ciepłe powietrze jest w swojej istocie dość prosta. Jest to też najstarsza metoda osuszania budynków. Metoda ta nazywana jest również „nagrzewaniem”, gdyż jej podstawą jest ogrzewanie powietrza w suszonym pomieszczeniu.
Powietrze wypełniające pomieszczenie ogrzewa się do temperatury kilkudziesięciu stopni, co w efekcie powoduje intensywne odparowywanie wilgoci z wierzchniej warstwy suszonych murów. Proces stosuje się aż do osiągnięcia efektu tzw. równowagi wilgotności. Stan ten jest różny w zależności od materiałów, z których zbudowany jest budynek.
Do ogrzewania powietrza służą specjalnie zaprojektowane do tego celu urządzenia, tzw. nagrzewnice. Nagrzewnica może wydmuchiwać do pomieszczenia powietrze o temperaturze od 50 oC nawet do 250 oC. Temperaturę, ilość i ustawienie nagrzewnic dobiera się jednak w taki sposób, aby temperatura powietrza w osuszanym pomieszczeniu nie przekraczała wartości 35-37 oC. Taki dobór ustawień jest niezbędny, ponieważ zbyt wysoka temperatura panująca w pomieszczeniu, w którym dokonujemy osuszania murów metodą ciepłego powietrza, mogłaby spowodować wzrost ciśnienia pary wodnej w murach aż do wartości, które zagrażałyby samym murom. Tak więc nieumiejętne przeprowadzenie procesu osuszania tą metodą nie tylko może być nieskuteczne, ale nawet doprowadzić do uszkodzenia murów budynku.
Stosowane w tej metodzie osuszania nagrzewnice mogą być zasilane zarówno prądem, jak i olejem czy gazem. Dwa ostatnie sposoby zasilania nagrzewnic mogą okazać się bardzo przydatne zwłaszcza podczas osuszania budynków, które uległy zalaniom w skutek np. powodzi. Bardzo często w budynkach takich dość długo nie zostaje przywrócone zasilanie elektryczne, a alternatywne sposoby zasilania nagrzewnic pozwalają rozpocząć proces osuszania budynku zanim jeszcze takie zasilanie zostanie przywrócone.
Podczas przeprowadzania osuszania metodą ciepłego powietrza kluczowe jest zapewnienie skutecznej wentylacji suszonego pomieszczenia. Ważne jest, by wilgoć odprowadzana była na zewnątrz budynku poddawanemu osuszaniu. W przeciwnym razie powstaje negatywny efekt cyrkulacji powietrza. Wilgoć dostająca się do powietrza w skutek osuszania powierzchniowych warstw muru jest oddawana z powrotem osuszonym już uprzednio fragmentom, co sprawia, że cały proces jest nieskuteczny lub też skuteczność jego jest wysoce wątpliwa.
Metoda osuszania gorącym powietrzem jest prosta, ale nawet poprawnie przeprowadzony proces osuszania nie zawsze jest skuteczny. Zdarzyć się bowiem może, że podczas nagrzewania powietrza wilgoć z wierzchniej warstwy muru zepchnięta zostaje głębiej i wkrótce po zakończeniu ogrzewania powietrza w pomieszczeniu i wyłączeniu nagrzewnic, pewna ilość wody powraca z głębi muru do warstwy powierzchniowej.